Młody człowiek z Tygodnika Powszechnego - tekst z jego bloga na jedynce gazety.pl. Dlaczego?
Bloger argumentuje trochę za Halloween i jogą podpierając się cytatem: "Wszystko bowiem zależy od tego, z jaką co robimy intencją"; eksperyment myślowy: złóż młody człowieku ofiarę szatanowi z dobrą intencją;
nie "bawimy" się w Halloween, bo jesteśmy katolikami: każdy, kto jest świadom religijnego kontekstu tego "święta" nie będzie się nim brudził;
dzieci biegające z dynią nie mają złych intencji, dynia nie jest zła, jednak uczestniczenie w tych "igraszkach" jest nieracjonalne;
od Halloween do satanizmu jest daleka droga, jednak Halloween jest już za cienką czerwoną linią Pawłowego: odrzućcie wszystko co ma choćby pozór zła;
to tak jakby spać na poduszce, która leżała na szmacie, którą wycierano publiczną toaletę; przytuliłby Pan twarz do takiego jaśka?
Not. MBW