- „Świadkami oskarżenia w sprawie Andżeliki Borys byli milicjanci. Twierdzili, ze Kaziuki nie zważając na to, że odbywały się w wewnętrznym podwórku budynku konsularnego były nielegalne. Sędzia Rusłan Gurin uznał ją winną organizacji nielegalnego zgromadzenia” – napisał na Twitterze dziennikarz, członek ZPB Andrzej Poczobut.
Andżelika Borys skazana na 15 dni aresztu za organizacje Kaziuków – podał też. Wcześniej we wtorek została ona zatrzymana przez funkcjonariuszy tamtejszej milicji.
Reakcja polskich władz na aresztowanie Andżeliki Borys, Szefowej Związku Polaków na Białorusi, była bardzo szybka, a premier Mateusz Morawiecki niezwłocznie zadeklarował, że Polska będzie interweniować ws. zatrzymania działaczki. Ponadto wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz poinformował, że sprawą już zajmuje się Konsul RP w Grodnie.
Polski MSZ późnym wieczorem wydał oświadczenie w sprawie zatrzymania Borys, wyrażając sprzeciw wobec działań białoruskich władz.
Jak ustalono, proces Szefowej Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys odbył się za zamkniętymi drzwiami w budynku aresztu w Grodnie, gdzie jest przetrzymywana, a świadkami byli reżimowi policjanci.
mp/twitter/msz