Tygodnik "Wprost", w niezwykle sensacyjnym tonie, opisał kulisy dymisji szefa MON, Antoniego Macierewicza. Według samego zainteresowanego były to jednak kulisy nieprawdziwe, co w dość zabawny sposób dał do zrozumienia na Twitterze. 

Mowa o artykule zatytułowanym  "Jak Kaczyński stracił zaufanie do szefa MON i dlaczego Morawiecki nie chciał go w rządzie". Tekst został opublikowany w najnowszym numerze tygodnika "Wprost". W artykule przytoczone zostały plotki krążące w klubie parlamentarnym PiS, dotyczące "kwitów Macierewicza". Od czasu dymisji szefa MON w mediach pojawiają się sugestie, że Macierewicz dysponuje materiałami obciążającymi premiera Mateusza Morawieckiego oraz jego ojca, Marszałka Seniora Kornela Morawieckiego. "Kwity" na Morawieckich miał posiadać jeden z dawnych świadków komisji orlenowskiej, Andrzej Czyżewski, który posądzał obecniego szefa rządu oraz jego ojca o "związki ze służbami specjalnymi".

Czyżewski przekonywał, że ma dokumenty, które to potwierdzają, pochodzące z niemieckiej instytucji lustracyjnej tzw. Urzędu Gaucka. Materiały miały trafić właśnie w ręce bułego już ministra obrony narodowej. W artykule pojawiają się informacje, że Antoni Macierewicz, już przed zmianą na stanowisku premiera, miał grać aktami komunistycznych służb specjalnych na temat Morawieckich. W ostateczności miało to spowodować jego dymisję.

Były szef MON odpowiedział dość ciekawie i zabawnie. Tweet Macierewicza z parafrazą wiersza Jana Brzechwy, "Na wyspach Bergamutach", robi furorę w mediach społecznościowych! 

"Uczone są łososie W pomidorowym sosie I tresowane szczury Na szczycie szklanej góry, Jest #Wprost z mądrościami dwiema I tylko… prawdy nie ma"- napisał polityk.

 

 

 

yenn/Twitter, wp.pl, Fronda.pl