Dzisiaj odbywa się pierwsze od lat spotkanie w formule Trójkąta Weimarskiego pomiędzy Polską, Niemcami i Francją. W trakcie spotkania reprezentujący Polskę prezydent Andrzej Duda podkreślił, że w obecnych czasach konieczne jest zapewnie wszystkim trzem narodom spokoju i bezpieczeństwa.

Oprócz Dudy w szczycie wzięli udział przedstawiciele najwyższych władzy francuskich i niemiekich - prezydent Emmanuel Macron oraz kanclerz Olaf Scholz. Spotkanie odbyło się w Berlinie.

Jeszcze przed szczytem Duda mówił, że Europa zmaga się obecnie z "najtrudniejszym czasem od 1989 roku dla całej wspólnoty Zachodu, dla NATO, dla Unii Europejskiej".

- Bardzo ważne jest, abyśmy się spotykali i rozmawiali, byśmy szukali wyjścia z tej sytuacji. Musimy zapewnić spokój i bezpieczeństwo naszym narodom, a także ochronić prawo międzynarodowe, integralność terytorialną państw, które nie są członkami NATO ani Unii Europejskiej, ale są naszym sojusznikiem - mówił prezydent.

- Jesteśmy tu razem, żeby pokazać, że w Europie, w Unii Europejskiej, wśród przywódców jest wola poszukiwania wspólnego rozwiązania, by zapewnić spokój i możliwość rozwoju nam i naszym sąsiadom. Musimy znaleźć takie rozwiązanie, aby uniknąć wojny. To nasze podstawowe zadanie. Wierzę, że tego dokonamy. Dzisiaj najważniejsza jest jedność i solidarność - kontynuował.

- Musimy pokazać, że mówimy jednym głosem, że jesteśmy wspólnotą, że nie da się nas złamać. Potrzebujemy mądrej, ale stanowczej i zdecydowanej postawy. Wierzę w to, że taką postawę i konieczne dla jej zachowania instrumenty jesteśmy w stanie razem wypracować - mówił dalej Duda.

Wczoraj prezydent RP udał się do Brukseli, gdzie spotkał się z szefową KE Ursulą von der Leyen oraz sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.

jkg/prezydent