To właśnie Polska ma największy potencjał, aby stać się najszybciej rozwijającą się gospodarką w całej Unii Europejskiej do 2050 roku. Takie wnioski płyną z raportu firmy doradczej PwC.

W raporcie "The long view: How will the global economic order change by 2050?" analitycy przekonują, że zwiększać się będzie udział rynków wschodzących w światowym PKB. Ogromny potencjał na gruncie Europejskim ma Polska. Eksperci piszą, że podobną pozycję na grunce Ameryki Łacińskiej ma Kolumbia.

Perspektywy dla Polski byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie tragiczne prognozy demograficzne - lepsze wyłącznie niż te dla Japonii. Do 2050 roku według PwC ludność Polski będzie zmniejszać się o 0,4 proc. rocznie, a liczba osób w wieku produkcyjnym aż o 1 proc. rocznie. To z jednej strony efekt emigracji, z drugiej - fatalnego wskaźnika dzietności. Starysz ekonomista PwC Mateusz Walewski wskazuje w każdym razie, że "odwrócenie negatywnego trendu demograficznego nie jest łatwe, ale jest możliwe".

Ostatnio prasa polska, w tym skrajnie krytyczna pod adresem PiS, jak "Gazeta Wyborcza", opisywały dobry wpływ programu 500+ na dzietność.

Co ciekawe, aż 38 proc. prezesów firm z Polski i całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej uważa, że przychodi ich firm w kolejnym roku wzrosną. Dodatkowo 41 proc. sądzi, że "do pewnego stopnia" tak się stanie. Widać więc, że zarówno w Polsce, jak i w całym regionie, klimat do budowy silnej gospodarki jest naprawdę dobry. Trzeba to wykorzystać.

kk/pap, fronda.pl