„Polityka koncesyjna na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż była prowadzona w sposób niespójny i nieskuteczny” - zarzuca rządowi PO Najwyższa Izba Kontroli, która za poszukiwanie gazu łupkowego wystawiła mu negatywną ocenę.

Przez działania rządu Platformy Obywatelskiej w dalszym ciągu nie wiemy, jakie są w Polsce zasoby węglowodorów – podkreśla RMF FM.

NIK zbadał poszukiwanie węglowodorów w Polsce w latach 2013-2016. Podkreśla głównie brak jednolitej oraz spójnej polityki koncesyjnej. Narodowa Izba Kontroli twierdzi, że pozwolenia wydawano niezgodnie z prawem administracyjnym, górniczym oraz geologicznym.

Krzysztof Kwiatkowski podkreśla, że koncesje udzielane były w sposób nieefektywny, na dodatek z opóźnieniami oraz uznaniowością.

To, na co zwraca uwagę NIK w swoim raporcie, to także brak procedur, nadzoru nad poszukiwaniami oraz ryzyko pojawienia się korupcji. Interesy Skarbu Państwa miały nie być odpowiednio zabezpieczone przez odpowiedzialny za poszukiwania resort środowiska. Niektóre z pozwoleń z kolei miały być wydawane po oczekiwaniu… do 700 dni – pracowało przy tym ledwie 5 osób. 

dam/rmf24.pl,Fronda.pl