"Pan Michnik się pewnie dziwi, jak to możliwe, ale nie słyszałem, żeby się od tego odciął. To bardzo ciekawy przejaw dna, do którego na stare lata Michnik dobił" - powiedział Rafał Ziemkiewicz, odnosząc się do ataku na dziennikarza TVP, do którego doszło podczas spotkania z szefem Wyborczej.

"Warto, żeby wrócił do swojej pasji, którą jaką historyk badał, czyli zamordowania Gabriela Narutowicza. Można dokładnie wpisać „Wyborczą” w tamtą sytuację, ale po stronie tych, którzy robili nagonkę. To, co robi Wyborcza od lat, to judzenie i szczucie" - dodał publicysta.

"Nie dziwię, że ręce świerzbią tych byłych milicjantów, którzy byli ładowani nienawiścią Wyborczej i TVN. Mam nadzieję, że kodomitę wsadzą do więzienia, a Michnik nie będzie mu wysyłał paczek" - stwierdził Ziemkiewicz.

mod/dorzeczy.pl