Lider radykalnego ugrupowania, Dmytro Jarosz, na swoim facebookowym profilu opublikował komentarz do zawartego porozumienia.

„Ta propozycja nie zawiera żadnych zobowiązań co do odejścia pseudoprezydenta, co do rozwiązania Werchownej Rady, która swoją bezczynnością doprowadziła do eskalacji konfliktu, co do ukarania szefów resortów siłowych oraz wykonawców zbrodniczych rozkazów, w skute których zabito prawie stu ukraińskich obywateli (…) co do zdelegalizowania Partii Regionów oraz Komunistycznej Partii Ukrainy, co do gwarancji wszystkich uczestników rewolucyjnych działań” – napisał w oświadczeniu.

„Narodowa Rewolucja trwa i zakończy się pełnym usunięciem reżimu wewnętrznej okupacji oraz zdobyciem narodowego państwa ukraińskiego z systemem powszechnego ludowładztwa” – dodał.

Pod koniec stycznia rzecznik Prawego Sektoru domagał się w wywiadzie „powrotu” Przemyśla do Ukrainy. Bronił też działań Bandery, określając rzeź wołyńską mianem „walki z okupantem”. Organizacja wydała potem oświadczenie, w myśl którego mordy na Polakach na Wołyniu były po prostu odpowiedzią na zabijanie Ukraińców.

Pac/facebook/kresy.pl/narodowcy.net