Kluczową sprawą nie jest kto ile latał, bo do tego wszyscy byli uprawnieni. Chodzi o to, żeby teraz były jasne reguły - powiedział w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce zastępca rzecznika PiS o nowej ustawie regulującej loty najważniejszych osób w państwie.

Projekt nowych regulacji ws. lotów HEAD przedstawił 16 sierpnia szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Zapowiedział, że w ustawie pojawi się nowy zapis umożliwiający utworzenie Centralnego Rejestru Lotów polityków oraz podział na rodzaje lotów realizowanych z najważniejszymi osobami w państwie. Szef KPRM podkreślił, że dokument ma się opierać się na trzech filarach: jawności, jasności reguł i odpowiedzialności. Projektem nowego aktu prawnego Sejm ma się zająć na najbliższym posiedzeniu, pod koniec sierpnia.

Zastępca rzecznika prasowego Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel podkreślił w radiowej Jedynce, że ustawa dotycząca lotów HEAD jest potrzebna. - Jeśli mówimy o uregulowaniach czysto prawnych, to tutaj było pole do niejasności - powiedział Fogiel. - Ta nowa ustawa, we współpracy mam nadzieję również z opozycją, która powstanie, będzie to jasno określać - dodał.

Gość Jedynki, pytany był też o wystawienie na liście podkarpackiej w Krośnie na pierwszym miejscu Marka Kuchcińskiego, który zrezygnował z funkcji marszałka Sejmu po ujawnieniu informacji o lotach rządowym samolotem razem z rodziną. - Pan marszałek od wielu kadencji zajmuje tę pierwszą pozycję. W tym roku rzeczywiście ma to dodatkowy wydźwięk w kontekście tego zamieszania z lotami, którego pan marszałek padł ofiarą - odpowiedział Fogiel. Wskazał też, że marszałek w ten sposób podda się weryfikacji wyborców.

W audycji mówiono też o byłych politykach związanych z PiS, którzy w najbliższych wyborach będą startować z list Koalicji Obywatelskiej. - To daje do myślenia co do zasobów kadrowych PO, jeżeli dość dużym wsparciem na listach są osoby, które nie sprawdziły się w PiS - ocenił Fogiel. Jego zdaniem szczególnie zaskakująca może być w Rzeszowie kandydatura Pawła Poncyliusza, który mówił, że nie rozumie Polski wschodniej.

Źródło: PolskieRadio.pl