Luiza Dołęgowska, FRONDA.PL: na wczorajszej, nadzwyczajnej sesji Rady Miasta st. Warszawy, nie wniesiono do obrad punktu na temat możliwości powołania specjalnej komisji ds. badania nieprawidłowości przy reprywatyzacji warszawskich nieruchomości. Hanna Gronkiewicz-Waltz nie poda się też do dymisji, jak Pan to skomentuje?

RYSZARD CZARNECKI: To wszystko brzydko pachnie, wiceprzewodnicząca PO zjeżdża błyskawicznie po równi pochyłej, w kierunku końca swojej kariery. Fakt, że PO nie dopuściła także i wiosną do odbycia się rady Warszawy, że zerwała obrady - bo przez Platformę nie było kworum. Nie było tam radnych PO ani prezydent Gronkiewicz-Waltz, skądinąd wiceprzewdniczącej PO, ani nikogo z władz stolicy - co świadczy o tym, że PO, mówiąc językiem dosadnym, ale adekwatnym, mataczy w tej sprawie. Dopiero teraz, w ramach ucieczki do przodu, chce pokazać, że ,,co złego, to nie ona'' – to o tyle śmieszne, co niewiarygodne. Zwracam też uwagę, że są 4 tysiące aktów reprywatyzacyjnych – tyle miało miejsce w ubiegłych 26. latach, a prawie połowa z nich przypada na okres rządzenia pani Gronkiewicz-Waltz. Prawie 2000 aktów reprywatyzacyjnych było sporządzonych w czasie jej urzędowania w latach 2006 – 2016.

FRONDA.PL: O czym to świadczy?

RYSZARD CZARNECKI: To pokazuje pewną ,,kumulację'' – przez 16 lat połowa aktów, a przez 10 lat druga połowa, chcoć przecież naturalny ,,boom'' był po upadku komuny, czyli w latach '90. Po 2006 roku nastąpiła intensyfikacja tych wniosków.

Można mówić, że do patologii dochodziło też w innych dużych miastach, w  Krakowie, Poznaniu – słyszymy o tym, natomiast największa skala patologii jest w Warszawie, gdzie prezydentem jest niedoszła następczyni D. Tuska. Mówiono swego czasu, że ma być premierem. Owa patologia jet niebywała, co potwierdza obiegowy pogląd na temat Platformy, który kiedyś wyrażany był w powiedzeniu ,,liberały-aferały''.

FRONDA.PL: O tej sprawie piszą wszystkie media, nawet i te sprzyjające Platformie, czy widzą że sytuacja Prezydent Warszawy staje sie beznadziejna?

RYSZARD CZARNECKI: To, że atakują ją już nawet i te media, które są zwykle za opozycją, świadczy o tym, że ci ludzie zdali sobie prawę, że Prezydent Warszawy jest nie do ,,uratowania''.

Czekamy na to, co prokuratura i CBA w tej sprawie przygotuje. Przypomnę wypowiedzi nie tylko politykow Platformy, ale także Nowoczesnej,  Gazety Wyboczej, gdy CBA parę miesięcy temu wchodziło do Ratusza warszawskiego, gdzie są ci, którzy wtedy krytykowali CBA? Okazuje się, że CBA miała pełne podstawy, żeby tam wchodzić. Teraz nikt z nich nic złego o CBA nie powie, ale wtedy przedstawiciele Nowoczesnej reagowali na zasadzie ,,odruchu Pawłowa'', gdy Centralne Biuro Antykorupcyjne weszło na konrolę do Urzędu Miasta.

FRONDA.PL: Pojawiają się szacunkowe wartości, że za tą afera może się kryć nawe 4 miliardy złotych, skąd takie kwoty?

RYSZARD CZARNECKI: Niewiele wiem o kwotach, natomiast wiem, że one bardzo rosną w wyniku działań:  uwaga - nie urzędników - tylko dzialań radnych. Skąd się wzięła kolosalna kwota 160 milionów złotych  za działkę pod przedwojennym adresem Chmielna 70? Wzięła się stąd, że to radni Platformy Obywatelskiej – większość w Radzie Miasta - wnioskowali o przekształcenie tego terenu. Ta cena była wcześniej dużo mniejsza, więc to nie jest tak, że nagle przyszli tajemniczy urzędnicy i coś przekształcili.

To radni, w większośći z Platformy decydowali o przekształceniu działki i jeżeli nie wiedzieli na co głosują – to o nich świadczy, a jeśli wiedzieli - to tym bardziej o nich świadczy. Obyda wyjścia są złe.

FRONDA.PL: czy Platforma Obywatelska może jeszcze wyjść z tej sprawy z twarzą? Co teraz zrobi?

RYSZARD CZARNECKI: Moim zdaniem będą teraz działania pozorowane, będą atakować PiS Bogu ducha winny. Mogliby zrobić jedną rzecz; odwołać Hannę Gronkiewicz-Waltz, czego nie zrobią - bo wiedzą, że jeszcze setki posad można rozdać i setki uchronić.

Różni ludzie mówią mi, że w interesie Platfomy powinna być szybka dymisja Prezydent stolicy – ale Platforma do tego nie dąży. Wiedząc to pytają mnie, czy dzieje się tak dlatego, że wiceprzewonicząca PO ma jakieś ,,trzymanie'' na członków Platformy. Wiele osób o tym coś wie, choć ja o tym nie wiem, ale takie pytanie krąży gdzieś w przestrzeni publicznej i byłoby dobrze, gdyby Platfoma te wątpliwości rozwiała.

FRONDA.PL: Dziękuję za rozmowę.