„Dwójką” na warszawskiej liście Janusza Palikota ma być Wanda Nowicka, szefowa Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. - Pani Wanda Nowicka to chyba najbardziej znana w Polsce osoba jeśli chodzi o walkę o prawa kobiet. Jest to dla nas straszne wyróżnienie i też rodzaj takiego zobowiązania – przekonywał Palikot.

 

Nowicka w istocie położyła wielkie zasługi na polu walki o prawa kobiet. Wystarczy wspomnieć choćby sprawę „Agaty” z Lublina, którą poddano aborcji w dużej mierze właśnie dzięki działaniu Nowickiej i jej prawników. Za opisanie jej udziału w sprawie ciężarnej nastolatki w książce „Agata. Anatomia manipulacji” Nowicka groziła wydawnictwu Fronda pismem procesowym.

 

Ciągnący się przez wiele miesięcy proces z Nowicką ma już Joanna Najfeld, która stwierdziła, że „aktywiści aborcyjni są powiązani z ogromnym biznesem aborcyjno-antykoncepcyjnym, który na zabijaniu dzieci i masakrowaniu kobiet zarabia krocie”. Dziennikarka i publicystka przekonywała również, że „wychowanie seksualne to nachalna akwizycja różnych farmakologicznych chemikaliów, od antykoncepcji, przez niebezpieczne szczepionki, po zabójcze środki poronne”.

 

Nowicka, pod płaszczykiem walki o prawa kobiet, od lat propaguje zabijanie nienarodzonych. Prawo do aborcji wkłada pomiędzy pozostałe prawa człowieka, a każdy kto ośmieli się tego odmówić, staje się gwałcicielem fundamentalnych praw.

 

Aborcjonistce przeszkadzały również „okna życia”. W jednej z wypowiedzi dla pisma „Trybuna” Nowicka przekonywała: „Nie mam na to żadnych dowodów, ale coraz częściej mówi się, że celem ubocznym może być obrót dziećmi do adopcji. Dziecko jest towarem niezwykle chodliwym i takie zagrożenie może istnieć”. W takim kontekście należałoby interpretować właściwie większość wypowiedzi Nowickiej i związanych z nią organizacji - „nie mam na to żadnych dowodów, ale...” ale podziemie aborcyjne w Polsce jest ogromne, ale zwiększy się jeszcze bardziej, jeśli wprowadzimy obywatelski projekt ustawy o całkowitej ochronie życia, ale syndrom poaborcyjny to mit, etc.

 

Nie mamy na to żadnych dowodów, ale coraz częściej mówi się, że Nowicka nie nadaje się na parlamentarzystkę.

 

eMBe