"Trump wyrwał się do przodu" - komentuje wybór nowego amerykańskiego prezydenta "Rossijskaja Gazieta". Według "Kommiersanta" świat czeka teraz kilka niespokojnych lat, ale nawet wybór Hillary Clinton by tego nie zmienił. Z kolei agencja "Ria Novosti" publikuje komentarz historyka i politologa Aleksandra Pietrowa, według którego reset w stosunkach rosyjsko-amerykańskich zależy od ogólnej sytuacji w USA, a nie od zwycięstwa tego czy innego kandydata.

Tymczasem Witalij Miłonow, deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej, przyznaje, że Rosjanie jeszcze nigdy z taką uwagą nie śledzili amerykańskich wyborów. Miłonow ma nadzieję, że w przypadku Trumpa można liczyć na "pragmatyzm" w stosunkach z Rosją.

Zwycięskiemu Trumpowi pogratulował też rosysjki prezydent Władimir Putin. Wyraził pewność, że kontynuowany będzie dialog między Waszyngtonem a Moskwą. Choć obie strony zachowają własne spojrzenie na różne sprawy, to Putin ma nadzieję, że uda się wypracować dobre porozumienie dla interesów obu mocarstw. Rosyjski prezydent stwierdził też, że liczy na zwiększenie współpracy w obliczu obecnych kryzysów.

ol/WP.pl, RT.com, Fronda.pl