Jak poinformował brytyjski wywiad rosyjski dyktator Władimir Putin wyznaczył swym dowódcom nieodwołalną datę odniesienia końcowego sukcesu militarnego podczas inwazji na Ukrainę.

Putin pragnie móc pochwalić się przed rosyjskim narodem sukcesem zbrodniczej napaści zbrojnej na Ukrainę już podczas uroczystości związanych z zakończeniem drugiej wojny światowej, które odbędą się 9 maja.

Rosyjskim wojskowym pozostaje więc zaledwie kilkanaście dni na dokonanie czegoś, co nie udaje im się od blisko dwóch miesięcy, kiedy to rozpoczęła się rosyjska agresja zbrojna na Ukrainę.

Dzień Zwycięstwa, hucznie celebrowany każdego roku w Moskwie 9 maja, ma być tym razem, w zamyśle rosyjskiego krwawego dyktatora dniem podwójnego zwycięstwa. Do tego potrzebny jest mu jednak militarny sukces jego wojska na Ukrainie, na który dotychczas nie mógł liczyć.

Zdaniem brytyjskiego wywiadu ultimatum Putina postawione przez niego rosyjskim dowódcom wojskowym może w sposób istotny „wpłynąć na szybkość i siłę podejmowanych przez nich działań w okresie przygotowawczym do tej daty”.

Jak donoszą brytyjskie służby wywiadowcze siły rosyjskie przesuwają się teraz z obszarów bazowych w Donbasie w kierunku Kramatorska, który nadal cierpi z powodu ciągłych ataków rakietowych.

Według informacji przekazanych przez wywiad Wielkiej Brytanii „utrzymuje się wysoki poziom rosyjskiej aktywności powietrznej, ponieważ Rosja stara się zapewnić bliskie wsparcie lotnicze swojej ofensywie na wschodniej Ukrainie, aby stłumić i zniszczyć ukraińskie zdolności obrony powietrznej” – czytamy w komunikacie zamieszczonym przez brytyjskie ministerstwo obrony.

 

ren/twitter