Rosyjski generał Wiktor Poznichir, który jest przedstawicielem rosyjskiego Sztabu Generalnego, twierdzi, że wyrzutnie rakietowe w Polsce i Rumunii służą do tego, by uderzyć na Rosję. Swoją teorię spiskową wygłosił na rosyjsko-chińskiej konferencji w Genewie.

Według generała wspomniane wyrzutnie służą do tego, by potajemnie i szybko zamienić antyrakiety na pociski Tomahawk, które mają uderzyć w cele znajdujące się w europejskiej części Rosji – informuje PAP.

Rozmieszczanie systemu obrony przeciwrakietowej konsekwentnie niszczy utrwalony system bezpieczeństwa międzynarodowego, USA dążą do uzyskania przewagi strategicznej kosztem osłabienia potencjału powstrzymywania Rosji i Chin. Może to doprowadzić do poważnych następstw w sferze bezpieczeństwa” - twierdzi rosyjski generał i dodał, że tarcza antyrakietowa… prowokuje nowy wyścig zbrojeń.

Twierdzi też, że skoro Waszyngton odrzuca rosyjskie inicjatywy dotyczące sfery obrony przeciwrakietowej, to Rosja musi podjąć adekwatne działania, aby zapobiec naruszaniu równowagi sił w zbrojeniach strategicznych.

dam/PAP,Fronda.pl