Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell przestrzega, że putinowska Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie. Jego zdaniem zagrożona jest też Mołdawia, Gruzja oraz kraje Bałkanów Wschodnich.

O swoich obawach Borrell mówił w czasie wczorajszej konferencji prasowej w Brukseli po nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Europejskiej ds. zagranicznych.

- „Jesteśmy zaniepokojeni tym, co może wydarzyć się w całym regionie. Obawiamy się, że Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie”

- stwierdził wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa.

Wskazał, że zagrożona może być Mołdawia, Gruzja i kraje Bałkanów Wschodnich. Podkreślił konieczność monitorowania sytuacji w tych regionach i zapowiedział swoją podróż do Mołdawii.

kak/Reuters, DoRzeczy.pl