Gwałty na nastolatkach oraz posiadanie pornografii dziecięcej - takie zarzuty stawiają media Krystianowi W. znanemu jaki Krystek. Mężczyzna został zatrzymany przez policję pod Wejherowem na Pomorzu. Ma usłyszeć zarzut dwukrotnego zgwałcenia nastolatki.

To dzięki zeznaniu jednej z poszkodowanych nastolatek, udało się zatrzymać "Krystka". Przeciwko mężczyźnie świadczą także filmy znalezione w jego telefonie.

Radio Gdańsk informuje, że prokuratura dotychczas przesłuchała sześć młodych kobiet, 12 kolejnych ma zeznawać wkrótce. Nieoficjalnie śledczy mówią, że zatrzymany mógł skrzywdzić nawet 30 dziewcząt.

„Krystek” od lat miał wykorzystywać nastolatki, które poznawał na portalach społecznościowych, pod szkołami oraz w nocnych klubach. Następnie uwodził, a stosunki seksualne nagrywał na telefon. Później te filmy wykorzystywał do szantażowania młodych kobiet – ustalili lokalni dziennikarze.

O "Krystku" zrobiło się głośno po samobójstwie gimnazjalistki o imieniu Anaid. Krystian W. był oskarżany o jej zgwałcenie. 14-latka rzuciła się pod pociąg, a dzień wcześniej wysłać do koleżanki SMS-a o treści „To on mnie zgwałcił”.

tg/tvp.info