- Nocami w Warszawie grupa ludzi chodzi po ulicach i starannie fotografuje stacje metra. Z doniesień świadków głównym celem fotografów są “schody, wyjścia ewakuacyjne i windy”. Czyżby przygotowania do tego co działo się w Francji i Brukseli? - pisze PRAWA strona medalu na swoim profilu na facebooku.

Biuro Prasowe Komendy Stołecznej Policji pytane przez portal warszawawpigulce.pl odpowiedziało, że w chwili obecnej (weekend) nie jest możliwe sprawdzenie informacji z 15 kwietnia.

- Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa może zgłosić każdy, a policjant musi owo zgłoszenie przyjąć. Z uwagi jednak a fakt, że fotografowanie miejsc publicznych nie jest zabronione, mało prawdopodobnym jest by zostało uruchomione jakiekolwiek postępowanie w tej sprawie. - pisze warszawawpigulce.pl


gb/youtube.com/warszawawpigulce.pl