Prof. Andrzej Zybertowicz, prezydencki doradca postanowił dziś opublikować pewną historię związaną z tematem uchodźców. Pisze: 12 października 2015 „Wyborcza” opublikowała wywiad ze mną. Chociaż przy autoryzacji zmieściłem się w uzgodnionej z red. Pawłem Wrońskim objętości, to wyrzucono ostatni fragment (...) P. Wroński: A co powinniśmy zrobić w sprawie uchodźców?

A. Zybertowicz: Gdyby rzecz sprowadzała się do uchodźców, byłoby to proste. Ale kto zagwarantuje i za pomocą jakich procedur, że przyjąwszy liczbę X uchodźców nie dostaniemy mnożnika 7 lub 10 razy tyle imigrantów ekonomicznych, którzy do nich dołączą? Jeśli pyta Pan, czy ludziom, których życie jest zagrożone, powinniśmy pomagać, mówię: jasne, że tak, choć niekoniecznie zawsze przyjmując ich na swoje terytorium. Jeśli zada Pan pytanie, czy mamy przyjmować ludzi, którzy nienawidzą naszej kultury wolności i demokracji, odpowiem, że nie.".

Jakże w dzisiejszym dniu znaczące zdania profesora Zybertowicza.

mm