Amerykańska telewizja NBC poinformowała, że udało się dotrzeć do rozmów prowadzonych przez bojowników Państwa Islamskiego dotyczących zniszczenia rosyjskiego airbusa na Synaju.

Informacje o rozmowach dżihadystów na Synaju z niezidentyfikowanymi osobami NBC uzyskała od anonimowych źródeł rządowych. 

W treści przechwyconych rozmów pojawiło się ponoć ostrzeżenie grupy działającej na Synaju przed "czymś wielkim, co ma się wydarzyć w tym rejonie". Po katastrofie samolotu dżihadyści obecni w tamtym miejscu byli zaś wyraźnie zadowoleni z tego faktu.

Reuters informuje też, że analiza treści nagrań, choć niejednoznacznej, wskazuje na największe prawdopodobieństwo zamachu. Najpewniej ktoś z pasażerów lub członków załogi podłożył bombę w samolocie.

Lecący w ubiegłą sobotę z Szarm el-Szejk w Egipcie do Petersburga rosyjski airbus rozbił się na półwyspie Synaj po 24 minutach od startu. Nie ocalał nikt z 224 pasażerów i członków załogi.

emde/tvn24.pl