To co zrobili reporterzy z TVP świadczy o tym, że nasz Sejm jest miejscem totalnie niechronionym. Można, jako dziennikarz wnieść do niego wszystko, zainstalować podsłuchy w każdym miejscy Sejmu. Ochrona w 100 procentach nie działa.

Na filmie jaki publikuje TVP (TUTAJ) widać, jak dziennikarze bez problemu przechodzą rutynową kontrolę bezpieczeństwa. Ochrona w żaden sposób nie potrafi zapobiec wniesieniu do Sejmu sprzętu szpiegowskiego. Następnie dziennikarze bez przeszkód ze strony ochrony zamontowali w kawiarni kamerę, a w palarni dyktafon.

Oczywiście nic nie nagrano, bo to jest nielegalne, ale pokazali jasno, że każdy może to zrobić jakby chciał. I pokazali jak nieprzygotowany jest polski Sejm na takie ewentualności.

Mod/TVP Info