Stany zjednoczone specjalnie rozpętały nagonkę wokół manerwów Zapad, by w ten sposób ,,ukryć'' przerzucenie wojsk do Polski? Taką propagandę rozsiewa szef rosyjskiego MSZ.

,,Każdy, kto chciał, był na tych manewrach i przekonał się, że wszystko było transparentne. Ale cichaczem, gdy narastała histeria, naszym amerykańskim kolegom razem z NATO udało się rozmieścić dodatkowe kontyngenty wojskowe i sprzęt na terenie państw bałtyckich i Polski'' - powiedział rosyjski minister spraw zagraniczych Siergiej Ławrow w rozmowie z białoruską telewizją RTR.

Polityk przekonywał też, że USA celowo prowokują Koreę Północną. ,,Dlatego potępiając rakietowo-jądrowe awantury Pjongjangu, nie możemy nie potępić prowokacyjnego zachowania naszych amerykańskich kolegów. I niestety, próbują oni wciągnąć w to także Japończyków i Południowych Koreańczyków, którzy będą pierwszymi ofiarami w przypadku wojny na Półwyspie Koreańskim'' - stwierdził Ławrow.

Co ciekawe, wbrew oczywistym faktom, przekonywał, że Rosja nie ma nic przeciwko zbliżaniu się krajów dawnego ZSRR do Unii Europejskiej.

mod/rmf24.pl