Kilku członków załogi polskiego statku, który niedawno został zaatakowany przez nigeryjskich piratów, wróciło do kraju. Zostaną oni teraz przesłuchani przez prokuraturę.

Trzech spośród jedenastu członków załogi "Szafira", którym udało się uniknąć porwania przez piratów, zdecydowało się wrócić do kraju. W rękach piratów wciąż są kapitan, trzej oficerowie oraz marynarz. Doniosło o tym RMF.FM.

Statek został napadnięty u wybrzeży Nigerii w ubiegłym tygodniu. Jak informowała spółka Euroafrica, do której należy "Szafir", statek został zaatakowany z dwóch łodzi przez uzbrojonych piratów.

Jak informuje RMF FM, przesłuchania przez prokuraturę mają się odbyć w ciągu najbliższych tygodni, a śledczy dysponują już pełną dokumentacją statku. Zeznania świadków przyczynią się do decyzji, czy będą wnioski o pomoc prawną do nigeryjskich organów ścigania.

Na posiedzeniu rządowego, międzyresortowego zespołu kryzysowego, powołanego w związku ze sprawą porwania polskich marynarzy ze statku "Szafir" w Nigerii, MSZ potwierdziło informacje o tym, że uprowadzeni marynarze kontaktowali się z rodzinami i nie są ranni.

emde/telewizjarepublika.pl