Prokuratura postanowiła umorzyć śledzwtwo ws. samobójstwa gen. Petelickiego. W postanowieniu o umorzeniu, do którego dotarła „Rz”, można przeczytać, że twórca GROM chciał „odejść honorowo”, bo jego krytyka władz po katastrofie smoleńskiej zniechęciła do niego dziennikarzy. Miał także kłopoty w interesach.

Śledczy zweryfikowali doniesienia mediów na temat realnych i rzekomych problemów gen. Petelickiego. Doszli do wniosku, że jego małżeństwo było zgodne i planował rozwodu. Faktycznie, w ciągu kilku ostatnich lat dochody twórcy GROM znacznie spadły, ale z zeznań rodziny wynika, że nie miał on problemów finansowych.

Ponadto śledczy uznali, że gen. Petelicki mógł mieć „poczucie odstawienia na boczny tor”, bo po pierwsze – stracił wpływ na jednostkę GROM, a po drugie, po tym, jak ostro zaczął krytykować władzę po katastrofie smoleńskiej, rzadziej zapraszono go do mediów.

eMBe/Rp.pl