"Jest wolność słowa, jest też wolność milczenia. Jeśli ktoś ewentualnie chciałby skorzystać - voilà, do usług, zapraszamy" – mówił w programie Lis.

"Brutalny atak damskich bokserów na jego córkę. Gdyby zaatakowano w ten sposób moją córkę, pewnie nie potrafiłbym zachowywać się tak powściągliwie" - powiedział Jarosław Gowin w Radiu ZET o wyśmiewaniu się przez Lisa i Tomasza Karolaka (na podstawie fałszywej informacji z twittera) z córki Andrzeja Dudy w poprzednim programie.

"To miało zaboleć. Zabolało. Ale myślę, że dzisiaj dużo bardziej boli Tomasza Lisa, bo nie sądzę, żeby kiedykolwiek był w stanie odbudować wiarygodność jako dziennikarz" - mówił.

W pierwszej części programu gośćmi Lisa byli: Joanna Mucha z Platformy Obywatelskiej, Ryszard Petru z Nowoczesna PL i Ryszard Kalisz z Domu Wszystkich Polska. Dostawiono również dodatkowy, pusty fotel. Jak wyjaśnił Tomasz Lis, jest on przeznaczony dla polityka z Prawa i Sprawiedliwości.

Jak podaje portal niezalezna.pl politycy PiS-u zaczęli bojkotować program Tomasza Lisa w listopadzie 2012 roku, wskutek mocno krytycznych okładek „Newsweeka”, przede wszystkich karykaturujących Jarosława Kaczyńskiego.

KZ/Niezalezna.pl