- Gdy przez osiem lat rządów Platformy Obywatelskiej wymieniano zgodnie z cyklem ustawowym kolejnych członków TK i PO uzyskiwała absolutną dominację osób ze swojego nadania, to nikt nie podnosił hałasu, że równowaga w TK jest naruszona. A gdy ten proces zawłaszczania TK, proces, w którym łamano prawo przy współudziale jego członków, PiS przy wsparciu prezydenta chciał powstrzymać,  to zrobiono histerię - w Poranku Wnet mówił prof. Andrzej Zybertowicz.

- Gdyby KOD naprawdę bronił demokracji, nie reagowałby tak histerycznie - stwierdził profesor - a Schulz dobrze rozumie, że europejskim elitom zależy na Polsce poddostawczej, a nie takiej, która współtworzyłaby kluczowe procesy przemian gospodarczych.

Gość Radia Wnet komentował główne tezy swojej najnowszej książki „Samobójstwo oświecenia?”, w której badacze trajektorii cywilizacji technologicznej przedstawiają wielowymiarową analizę, pokazującą, do czego nasza cywilizacja zmierza.

Polska jest w interesującej pułapce – z jednej strony jesteśmy zacofani technologicznie, nie nadążamy za kluczowym trendem rozwoju technologicznego i jeśli nasz kraj nie dokona skoku cywilizacyjnego, to grozi nam neokolonializm cyfrowy. Polska więc musi uczestniczyć w tym wyścigu. Z drugiej strony książka pokazuje, że ten trend masowej cyfryzacji wszystkiego prowadzi do zagłady ludzkości.  Jeśli owocem tego będzie sztuczna inteligencja, to wiele kluczowych procesów wymknie się nam spod kontroli. Spryt rządzących Polską polega na tym,  jak włączyć się do wyścigu, który zmierza ku przepaści i zarazem nie ześlizgnąć się do niej - wyjaśniał.

W Polsce istnieje potencjał dla rozwoju przemysłu informatycznego, dobro narodowe w postaci kreatywnych umysłów, które zaraz są wykupowane przez wielkie korporacje, bo nie ma tu podmiotów gospodarczych, które mogłyby wykorzystać ich potencjał -powiedział Zybertowicz, zapewniając, że obecny rząd dołoży wszelkich starań, by to zmienić.

za: radiownet.pl