Masowe molestowanie dokonane przez imigrantów w Niemczech, Szwajcarii i Finlandii dowodzi, że kobietom zagrażają kibole i religia. Tak wynika ze słów Magdaleny Środy.

Czołowa polska feministka milczała po ujawnieniu wydarzeń w Kolonii niemal tak długo, jak długo po samych zajściach milczały niemieckie media.  Jednak kiedy już się odezwała, nie zawiodła oczekiwań.

- Mało kto zauważył, że sprawcami byli przede wszystkim mężczyźni, a nie tylko „uchodźcy” – stwierdziła. Wiadomo, mężczyzna to gwałciciel. A jeśli nie gwałci, to potencjalny gwałciciel. Prof. Środa wyjaśnia, kto jest prawdziwym zagrożeniem.

- Dla tej sytuacji w Niemczech nie ma żadnych usprawiedliwień. Trzeba jednak zastanowić się, jak zachowują się np. nasi kibole. Przecież to też potężne zagrożenie dla porządku publicznego! Każda grupa mężczyzn, którzy myślą, że są panami świata, jest zagrożeniem dla innych, dla kobiet czy pokoju. Tym bardziej, im bardziej hołdują oni „tradycji”, zgodnie z którą mężczyzna „może więcej”, „musi się wyszumieć”, „agresja to jego naturalna cecha” etc. – tłumaczy feministka.

Zagrożeniem jest też religia. Każda.

- Trzeba dążyć do laickiego świata, tylko on zagwarantuje pokój i bezpieczeństwo – konkluduje prof. Środa.

No i jesteśmy w domu.

KJ/se.pl/wpolityce.pl