"Unia walczy z problemami, które sama stworzyła. Tak było w przypadku zbyt pospiesznego prowadzenia euro. Podobnie jest z kwestią imigrantów, którą może UE nie stworzyła, ale przyczyniła się do jej rozwoju. Szczególnie pani kanclerz Merkel, która zdecydowała o otwarciu granic, które przecież nie są granicami Niemiec tylko Unii i NATO, łamiąc przy okazji zapisy traktatów" - powiedział prof. Ryszard Legutko w rozmowie z Radiem WNET.

"Problemem z instytucjami europejskimi, jest fakt dość selektywnego podchodzenia do ofiar prześladowań. To najbardziej widać na przykładzie chrześcijan, którzy są najbardziej prześladowcą grupą na świecie, oblicza się że wśród ofiar prześladowań prawie 75 procent to właśnie chrześcijanie. Ale w tym wypadku Unia jest wyjątkowo wstrzemięźliwa" - dodał uczony.

"Unia dysponuje różnymi narzędziami, których nie wykorzystuje. Na przykład nic nie wiemy o raportach dotyczących prześladowania chrześcijan przez organy UE. Może one powstają ale nie pewno nie mają, żadnych realnych konsekwencji" - stwierdził następnie.

"Na świecie trwa wojna przeciwko chrześcijaństwo, wojna która ma wymiar globalny nie tylko jeśli chodzi zasięg tych prześladowań ale również w zakresie środków używanych do walki z chrześcijaństwem" - uznał wreszcie.

Prof. Ryszard Legutko rozmawiał z Radiem WNET przed Europejskim Kongresem w obronie prześladowanych chrześcijan, który odbywa się dzisiaj w Krakowie.

kad/radio WNET