Tomasz Sekielski w programie „Po prostu” oskarżył prof. Chrisa Cieszewskiego o współpracę z SB. Ten z kolei stanowczo zaprzecza i występuje do IPN o autolustrację.
„Oświadczam, że nie byłem tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa PRL oraz nie otrzymałem paszportu w zamian za współpracę z SB. Ponieważ zaś pomówienia tego dokonał publicznie wysoki urzędnik Instytutu Pamięci Narodowej zwracam się do Państwa o wszczęcie wobec mnie procedury lustracyjnej i stwierdzenie zgodnie z prawdą, że nie byłem tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa oraz nie otrzymałem w nagrodę za to paszportu” - napisał prof. Cieszewski w liście do Dyrektor Biura Lustracyjnego IPN.
Na portalu Wpolityce.pl prof. Cieszewski opublikował specjalne oświadczenie, w którym opisał kulisy swojej ucieczki na Zachód. „Nie twierdzę, że nie popełniłem w życiu żadnego błędu, ale jeśli mowa o ewentualności współpracy z SB, nie przyznam się do niej nawet gdyby miano mnie publicznie ukrzyżować.Nie interesuje mnie, jakie dokumenty jeszcze znajdą, przygotują, spreparują i będą się na nie powoływać. Zawsze będę bronił prawdy, to znaczy faktu, że współpraca z SB zawsze była dla mnie rzeczą niemożliwą. Przypuszczam, iż wiedzieli o tym także sami funkcjonariusze bezpieki” - czytamy w oświadczeniu.
„Czy sądzicie, że mogłem podjąć z nim (TW Kuncewiczem – przyp. red.) współpracę? Proszę, bądźmy poważni. Taka insynuacja nawet mnie nie obraża – zwyczajnie mnie śmieszy”- kosnattuje prof. Cieszewski.
MBW/Wpolityce.pl
Komentarze (0):
Kriss66 Dec. 11, 2013, 1:13 p.m.
jest dobrze, na początek najaktualniejsze komentarze.
Chyba logiczne, zgodnie z osią czasu, no nie?
Szarlej Dec. 11, 2013, 1:24 p.m.
Wolałem kiedy komentarze się czytało w kolejności dodawania.
Włodek Dec. 11, 2013, 1:50 p.m.
Masakra jeśli chodzi o zmianę.
Jeśli chodzi zaś o artykuł to wynika zeń że profesor Cieszewski zwrócił się do IPN i podyktował co ma się w lustracyjnym dokumencie znaleźć.
Czy może tylko ja odniosłem takie wrażenie?
Kriss66 Dec. 11, 2013, 2:01 p.m.
@czszcz51 - no niby tak, ale przecież po pierwsze prezentujesz swoje zdanie na temat przeczytanego postu więc inne komentarze możesz olać.
Jeśli natomiast zamierzasz polemizować a'propos artykułu z kimkolwiek to niestety musisz przeczytać wszystkie ale tak było zawsze, zmienił się tylko kierunek przewijania.
Poza tym sortując dokumenty również układasz je od najstarszego na najmłodszego, czyli narastająco.
Nota bene do dyskusji raczej jest FF.
Majestic Dec. 11, 2013, 2:44 p.m.
Sakielski za publiczne pomówienia na podstawie sfałszowanych dokumentów dotyczących profesora Chrisa Cieszewskiego uwidocznił każdemu samodzielnie myślącemu człowiekowi wyraźnie iż jest kanalią na usługach liberalno - lewicowej zgrai. Żadnych naukowych ekspertyz nie posiadają tuskowe chlapacza opowiadające się za tym że Smoleńskie zdarzenie jest rozwikłane ponieważ owe badania są kalką sowieckich ustaleń więc nawet nie potrafią jednoznacznie podać jakich metod używali do sprawdzania przyczyn.
Kriss66 Dec. 11, 2013, 3:12 p.m.
@Domejko
Jeśli się bierze kasę od SB za pisanie donosów na kumpli z pracy to jest to współpracą. Chyba oczywiste, chociaż nie dla wszystkich jak widać...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
@czszcz51
Jeśli włączasz się do dyskusji werbalnej odpowiadasz na kwestie z jej początku czy teraźniejsze? Ta sama zasada, moim zdaniem, powinna dotyczyć słowa pisanego. Co innego żywa dyskusja a co innego polemika rozciągnięta w czasie.
Ale cóż, vox populi, być może Fronda znów coś zmieni.
Sauromata Dec. 11, 2013, 5:05 p.m.
Biorą się za oskarżanie o współpracę z SB po to by zdyskredytować tezy merytoryczne prof. C.
Zastanawia mnie uwaga Siekielskiego na zakończenie prezentacji, aby ci, którzy popierali lustrację, spojrzeli teraz w lustro. Tego nie bardzo rozumiem, albo się podważa uczciwość prof. C. poprzez lustrację, a więc mechanizm lustracji jest OK. Albo pokazuje się, że owszem prof. C. mówi rzeczy uzasadnione, ale tu - proszę - taki wstydliwy zakątek.
Dodam, że są inni naukowcy, nawet znani powszechnie, którzy współpracowali ze służbami, ale fakt ten nie podważa przecież ich dorobku i kompetencji.
Majestic Dec. 11, 2013, 7:58 p.m.
kot1
Komisja Millera to farsa nawet nie mieli dostępu do oryginalnych materiałów tylko bezczelnie każdorazowo kolejne strony sowieckiego raportu skopiowali i nawet to niedbale wykonali bo pojawiają się rozbieżności dotyczące odnalezienia rejestratorów.
mikołaj 50 Dec. 11, 2013, 10:16 p.m.
Dotychczas byliśmy przekonywani, że kilka tysięcy TW i agentów na których kwity mają w Moskwie (SB przesyłała mikrofilmy do Moskwy),sa nieszkodliwi, nikt nimi nie steruje itd. Nagle okazuje się że Sekielski "odnalazł" takiego co nim Macierewicz steruje? Moskwy się nie boi a Macierewicza tak? Całkiem wam mózgi zlasowało? I co by mu Macierewicz zrobił, polonem zatruł jak Litwienkę czy Juszczenkę lub dzieci zamordował jak Kuklińskiemu?