Profesor Bogdan Chazan w rozmowie z nami powiedział: "Jest mi bardzo przykro z tego powodu, że zostałem zwolniony za to, że odwołałem się w swojej pracy do obowiązku lekarskiego i poczucia sumienia lekarskiego. Uważam, że z faktu, że dziecko nie zostało abortowane, nie powinna wynikać tak drastyczna kara jaka mnie spotkała.

To co działo się odnośnie mojej osoby, to co mnie osobiście spotkało w związku z odmową dokonania aborcji przez Szpital im. św. Rodziny miało charakter nagonki, publicznego linczu".

Profesor Chazan dziś spotka się po raz ostatni ze swoim personelem szpitala.

Sebastian Moryń