Zgodnie pogłoskami, o jakich pisaliśmy już wcześniej, prof. Aleksander Stępkowski został odwołany ze stanowiska wiceministra spraw zagranicznych.

Jak przyznaje minister Stępkowski w rozmowie z gosc.pl, informację o dymisji otrzymał 30. sierpnia, a rozmowa z szefem MSZ dotyczyła również ,,(..) zbytniej niezależności wiceministra, prowadzenia własnej, nazbyt samodzielnej polityki, która nie była polityką rządu''

Prof. Stępkowski mówił także o tym, że do decyzji o jego dymisji przyczyniła się inicjatywa na rzecz pełnej ochrony życia nienarodzonych. Wcześniej prof. Stępkowski kierował instytutem Ordo Iuris, w którym powstał projekt na rzecz tej ustawy, ale jak przyznał, nie zajmował się ty projektem od chwili objęcia teki ministerialnej.

Prof. Stępkowski stwierdza, że ,,ścisłe kierownictwo PiS uważa, że jest to projekt groźny dla tej partii (…).Można liczyć, że w jakiś sposób aborcja w Polsce zostanie jednak ograniczona.''

W ostatniej rozmowie byłego już wiceministra z jego szefem,  Ministrem MSZ Witoldem Waszczykowskim,  nie pojawił się wątek dotyczący Komisji Weneckiej i zaproszenia jej przez pofesora do rozpatrywania kwestii związanych z Trybunałem Konstytucyjnym. Jednak jak podkreślił Stępkowski, nadal gotów jest bronić tamtej decyzji. 

LDD/źródo: gosc.pl