W odpowiedzi na bardzo ordynarnego fake newsa wypuszczonego przez kulejącą intelektualnie i mentalnie niemiecką stajnię „dziennikarzy” z Onetu prezydent Andrzej Duda napisał na swoim profilu na Twitterze:

- Onet.pl podobno rozważa moją dymisję. W redakcji już głosowali i zdecydowali. Inne redakcje podchodzą do tego z pełną powagą. Klamka zapadła

Onet powoływał się rzekome trzy „niezależne” źródła, które miały donosić o tym, że w PiS jest rozważana dymisja prezydenta. Napisano tam:

- Gdyby Andrzej Duda dobrowolnie zrzekł się stanowiska, to PiS mogłoby na nowo rozpisać wybory prezydenckie w dowolnym terminie do połowy lipca. I uciszyć zarzuty o naruszanie prawa podczas organizacji głosowania

No cóż, jak mawia nasze stare powiedzenie: tonący brzytwy się chwyta. Tyle tylko, że po takiej formie ratunku do końca życia pozostaje się najczęściej inwalidą. Ale tym faktem mocodawcy „niezależnych” mediów już się nie martwią. Na ich miejsce – jak na korporację przystało – są następni chętni zostać intelektualno-moralnymi kalekami.


mp/twitter/onet/fronda.pl