- Obecność żołnierzy armii Stanów Zjednoczonych w naszym kraju i ich wspólne z naszymi polskimi żołnierzami uczestnictwo w ćwiczeniach jest bez wątpienia znakiem - z jednej strony przyjaźni polsko-amerykańskiej, ale z drugiej strony także wyraźnym znakiem rzeczywistej amerykańskiej odpowiedzialności za pokój na świecie, także w naszej części świata - stwierdził prezydent Duda.

Prezydent dodał także:

- Cieszę się z tego bardzo, bo to ostateczne wojskowe, można powiedzieć, techniczne zatwierdzenie politycznych decyzji, które były podjęte w czasie ostatniego szczytu NATO w Londynie w grudniu 2019 roku

Prezydent odniósł się także do zmodyfikowanej formy ćwiczeń wojsk NATO, co było wymuszone przez pandemię koronawirusa. Podziękował dowództwu poligonu w Drawsku i wszystkim dowódcom za sprawne przeprowadzenie ćwiczeń oraz za poprzez zachowanie norm sanitarnych i zabezpieczenie żołnierzy przed epidemią koronawirusa.

Szef MON Mariusz Błaszczak stwierdził, że ćwiczenie „nie byłoby możliwe, gdyby nie zaangażowanie prezydenta Andrzeja Dudy” i dwie podpisane przez prezydentów USA i Polski deklaracje o zwiększeniu amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce.

Powiedział:

- To jest sukces prezydenta Andrzeja Dudy, ale jest to sukces nasz, polski, bo jest to warunek podstawowy naszego bezpieczeństwa, bezpieczeństwa Polski, bezpieczeństwa państw wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale także bezpieczeństwa całego wolnego świata

mp/pap/twitter