Jedna z uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych miała miejsce pod byłym aresztem śledczym przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.

W uroczystościach pod mokotowskim więzieniem uczestniczył prezydent Andrzej Duda. 

"To miejsce, które w najbliższych latach stanie się Muzeum Niezłomnych (…)jest także wielkim świadectwem oskarżenia komunistów za zbrodnie popełnione na narodzie polskim"- podkreślił prezydent. W uroczystościach wzięły udział rodziny Żołnierzy Wyklętych. Zwracając się do nich, głowa państwa podkreśliła, że ze względu na cierpienia, jakich doświadczyły, śmiało można nazwać je "rodzinami wyklętymi, ale zarazem niezłomnymi"

"To państwo przez wszystkie te lata zadeptywania, zakłamywania pamięci, bluźnierstwa, tę pamięć przenieśliście w swoich sercach, w swoich domach, przekazując ją następnym pokoleniom. I to dzięki wam, przede wszystkim dzięki wam, mówimy o tym dzisiaj głośno w wolnej Polsce, która po latach odbudowuje swój potencjał i - wierzę w to głęboko – wraca na należne jej miejsce"- mówił podczas uroczystości Duda.

Na terenie byłego Aresztu Śledczego Warszawa Mokotów powstaje właśnie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Jak podkreślił prezydent,  jest ono „wielkim świadectwem oskarżenia komunistów o zbrodnię na narodzie polskim”, jakiej dokonywano w tym, jak i w innych miejscach.

" Jest dla młodego pokolenia także świadectwem tego, co się dzieje, kiedy Polska nie jest suwerenna, kiedy nie jest wolna, co się dzieje, kiedy są zdrajcy gotowi współpracować z wrogiem, mordując swoich braci, współobywateli"– mówił Andrzej Duda.

"Wierzę w to głęboko, że to muzeum jest także ostatecznym wypaleniem piętna zdrady na komunistycznych oprawcach tak, aby ich nazwisk i imion nigdy już nikt nie wymieniał z szacunkiem" – podkreślił prezydent, wyrażając jednocześnie nadzieję, że będzie ono także znakiem chwały dla prawdziwych bohaterów- drugim, oprócz Muzeum Powstania Warszawskiego. 

"Wierzę w to, że będzie drugim, obok Muzeum Powstania Warszawskiego, wielkim muzeum bohaterstwa Polaków w niezwykle trudnym, dramatycznym XX w., kiedy nasz naród przeżył tyle tragedii, ale zarazem wieku, w którym tak wielu naszych rodaków zasłużyło sobie na wieczną chwałę i wdzięczność następnych pokoleń" – powiedział Duda.

"Wierzę w to, że właśnie dzięki tym działaniom, które ich upamiętniają, które ich wynoszą na piedestał, do panteonu bohaterów będziemy budowali silną ojczyznę, która po wsze czasy będzie już niepodległa, suwerenna, wolna, dzięki właśnie wychowaniu kolejnych młodych pokoleń na tym micie, na jaki zasługują bohaterowie naszej ojczyzny Żołnierze Niezłomni i ci, którzy ich wychowali"– podkreślił na koniec prezydent.

JJ/PAP, Fronda.pl