Podczas wtorkowej wizyty w Kijowie prezydenta Rosji Miedwiediewa przywitało gradobicie i wichura. Przyroda nie oszczędziła również prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Przed grobem nieznanego żołnierza zwalił się na niego wieniec, który chwilę wcześniej przy nim złożył.

Przedstawiciel kanału Rossija nie chciał przekazać kompromitującego materiału ukraińskim dziennikarzom stacji STB i 5 Kanał, które uznawane są za mniej podatne na sugestie władzy. Powoływał się najpierw na zakaz prezydenta Ukrainy wydany z powodu stawiania jego osoby złym świetle, a później na "braki techniczne" materiału. Dziennikarzom witryny „Ukraińska Prawda” udało się jednak dotrzeć do klipu. Umieszczony w internecie w ciągu doby zanotował prawie pół miliona odsłon.

Zdarzenie dało ukraińskim internautom pretekst dla krytycznych komentarzy pod adresem nowego przywódcy. Niektórzy szukali w nim ukrytego sensu. - Jest w tym jakaś mistyczna ironia i symbolizm. Żołnierze bronili ojczyzny, a on ją rozkrada - czytamy w komentarzu. – Przyroda próbuje nam coś oznajmić – oznajmia inny. - To na razie przestroga – wieszczy jeszcze inny. - To kara za negowanie, że istniał Hołodomor (Wielki Głód na Ukrainie (1932-1933) sztucznie wywołany przez Stalina, w jego wyniku zmarło 7-10 mln ludzi - red.). Nigdy nie zaakceptuję go jako prezydenta, bo on niszczy to, o co nasi przodkowie całe stulecia walczyli - czytamy. Kolejne głosy: - Nawet nasi zmarli nie chcą widzieć tego człowieka u władzy! (...) - Toż to nie ukraiński prezydent, tylko małoruski gubernator.

Inni ironizują. - Całkiem nudno zrobiło się polityce. Tymoszenko nie cieszy. Juszczenko całkiem zniknął. Partia Regionów przymknęła wszystkich pozostałych konkretnie i najwyraźniej na długo. Jednemu Janukowyczowi, jak to mówią, udało się. Dziękujemy, panie Prezydencie, ucieszyliśmy się – analizuje znudzony polityką internauta. - Jaki prezydent, takie i akty terrorystyczne. To jajka, to wieniec – wtóruje inny. - Nieznany żołnierz złożył wieniec na Janukowyczu.

Wieniec prezydenta Miedwiediewa przezornie przytrzymali pracownicy ochrony.

Pomijając humorystyczny epizod, na wspólnej sesji prezydenci Ukrainy i Rosji podpisali szereg ważnych umów bilateralnych: oświadczenie o rozwiązaniu problemu Naddniestrza, kwestiach bezpieczeństwa w regionie Morza Czarnego, doskonaleniu systemu bezpieczeństwa europejskiego. Kilka umów podpisali również odpowiedni ministrowie, m.in. ministrowie spraw zagranicznych podpisali umowę o demarkacji granicy ukraińsko-rosyjskiej.

Michał Jasiński

[video:http://www.youtube.com/watch?v=oowdk2Xqhbg'/>

/

Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »