Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Andrzej Duda przebywa obecnie na Ukrainie, gdzie odbywa się Szczyt Krymski. Wydarzenie to jest połączone z 30-leciem odzyskania przez Ukrainę niepodległości. Warto przypomnieć, że to Polska jako pierwszy kraj uznała wtedy eksterytorialność od sowieckiej Rosji.

- Byliśmy pierwszym krajem, który uznał niepodległość naszego sąsiada – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Prezydent wziął wcześniej udział w zainicjowaniu Platformy Krymskiej, gdzie podkreślił konieczność odzyskania przez Ukrainą integralności terytorialnej, a przede wszystkim odzyskanie zaanektowanego przez Rosję Krymu.

W polskiej ambasadzie w w Kijowie prezydent Duda spotkał się z Polakami mieszkającymi na Ukrainie. Wskazał, że pamięta o różnego rodzaju problemach o charakterze historycznym oraz codziennych sprawach, z którymi nasi rodacy muszą się mierzyć.

– Jesteśmy sąsiadami. Chciałbym mówić, mówię: bratnimi narodami, które żyją po dwóch stronach granicy, których losy wzajemnie się przeplatały. Były momenty ważne i piękne. Były też momenty ogromnie trudne, bolesne, dramatyczne, ale tę wspólną przyszłość musimy budować – powiedział prezydent.

Jak podkreślił prezydent, „wolna suwerenna Ukraina jest absolutnie w strategicznym interesie Rzeczpospolitej, Ukraina, która będzie się dobrze rozwijała, która będzie demokratyczna, dobrze rządzona, na której ludziom będzie się żyło coraz lepiej, na wyższym poziomie. Dlatego wspieramy Ukrainę”.

Prezydent Duda wziął udział w Kijowie w inauguracyjnym szczycie Platformy Krymskiej, na który przybyli przedstawiciele prawie 50 krajów i organizacji międzynarodowych, którzy potępili rosyjską okupację Krymu i Sewastopola.

mp/pap/tvp info