Blisko godzinę trwało w warszawskim Pałacu Prezydenckim spotkanie prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych: Andrzeja Dudy i Joe Bidena. Amerykański przywódca zapewnił, że USA bardzo poważnie traktuje gwarancje bezpieczeństwa dla Polski.

Prezydent Duda po spotkaniu z Bidenem powiedział, że obecność w Polsce amerykańskiego przywódcy w tym trudnym geopolitycznie okresie „umacnia relacje i jedność sojuszu, a także współpracę militarną, polityczną i gospodarczą pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi”.

Polski prezydent oświadczył, że nasz kraj „kontynuuje ścieżkę ku rozpoczęciu współpracy w zakresie budowy elektrowni atomowych w Polsce” i wyraził przekonanie, że współpraca ta będzie kontynuowana.

Nawiązując do zbrodniczej napaści zbrojnej putinowskiej Rosji na Ukrainę Andrzej Duda przypomniał, że polscy obywatele wiedzą, „co oznacza rosyjski imperializm” oraz „czym jest atak rosyjskiej armii”, bo doświadczyły tego poprzednie pokolenia Polaków. Dlatego też prezydent RP wyraził radość ze wzmacniającej nasze bezpieczeństwo kooperacji polsko-amerykańskiej w zakresie militarnym. Zaznaczył także, że Rzeczpospolita pragnie modernizować własną armię.

Prezydent USA Joe Biden wspominał, że 25 lat temu występował w polskiej stolicy z wykładem na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie użył wówczas sformułowania "za wolność naszą i waszą". „Powiedziałem to wtedy i to samo mówię teraz” – oznajmił Biden.

Amerykański przywódca oświadczył, że Stany Zjednoczone nie mogą dystansować się od tego, co dzieje się na Starym Kontynencie, ponieważ „stabilna Europa jest sprawą krytycznie ważną” dla USA.

Prezydent Biden złożył też ważną deklarację, że dla Stanów Zjednoczonych Artykuł 5 NATO w odniesieniu do każdego z państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego „jest świętym obowiązkiem”.

„Polska przyjęła na siebie ogromną odpowiedzialność, ale powinno ponosić ją całe NATO” – skonkludował Joe Biden.

 

ren/YouTube - Kancelaria Prezydenta RP