Jak powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej prezydent Andrzej Duda Polska nie wyśle myśliwców na Ukrainę, ponieważ oznaczałoby to interwencję militarną, a ani NATO ani Polska nie są stronami konfliktu zbrojnego.

- Nie wysyłamy naszych samolotów na Ukrainę, bo to oznaczałoby ingerencję militarną w konflikt toczący się na Ukrainie – powiedział prezydent Duda na konferencji w bazie lotniczej w Łasku.

Wcześniej armia Ukrainy podała, że ukraińscy piloci będą wykonywać misje bojowe startując z polskich lotnisk.

W konferencji prasowej uczestniczył także sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Potwierdził, że Sojusz będzie solidarnie bronić swojego terytorium.

– Nasze zobowiązania wynikające z art. 5 traktatu waszyngtońskiego są niewzruszone, będziemy chronić i bronić każdego centymetra terytorium NATO – oświadczył i przypomniał, że NATO jest sojuszem o charakterze defensywnym, a nie ofensywnym.

– NATO nie szuka konfliktu z Rosją. Rosja musi natychmiast położyć kres tej wojnie, wycofać wszystkie swoje siły z Ukrainy i w dobrej wierze wejść na drogę dyplomacji. Świat stoi u boku Ukrainy, będzie wspierał Ukrainę – stwierdził sekretarz generalny NATO.

Przypomniał też o sankcjach, jakie na Rosję już zostały nałożone przez państwa NATO z uwago na nieuzasadnioną inwazję na terytorium Ukrainy. – Na pewno pociągniemy Rosję jak i Białoruś do odpowiedzialności – stwierdził Stoltenberg.

Prezydent Duda przypomniał też, że Polska świadczy pomoc dla uchodźców z Ukrainy.

Nie wysyłamy naszych samolotów na Ukrainę, ponieważ to oznaczałoby ingerencję militarną w konflikt, który toczy się na Ukrainie i tym samym włączenie się NATO w konflikt. NATO nie jest stroną tego konfliktu – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Udzielamy Ukrainie wszechstronnej pomocy, przede wszystkim humanitarnej, natomiast nasze samoloty w tej chwili nie latają na Ukrainę – dodał.

mp/tvp info/fronda.pl/media