,,Muszę powiedzieć, że nie rozumiem tej sytuacji. Trzeba też przecież mieć świadomość, że są różne grupy wśród osób dotkniętych niepełnosprawnościami i ich opiekunów, a zadaniem rządu jest w miarę sprawiedliwe dzielenie tego, co można rozdzielić. Rząd nie może pogłębiać już istniejących dysproporcji. Przeciwnie, powinien starać się je niwelować'' - powiedział prezydent Andrzej Duda.

W ten sposób w rozmowie z 300polityka.pl odniósł się do odrzucenia przez protestujących w Sejmie opiekunów niepełnosprawnych ręki wyciągniętej do nich przez rząd.


,,O ile przyjąłem za dobrą monetę to, że panie wystąpiły kilka dni temu z tą propozycją, żeby wprowadzenie tego żądanego przez nie świadczenia rehabilitacyjnego w wysokości 500 złotych nastąpiło w sposób stopniowy [...] to sposób, w jaki rządowa propozycja została odrzucona, mnie zdumiał. To pokazuje zupełny brak koncyliacyjnego podejścia ze strony pań protestujących w gmachu sejmowym'' - podkreślił Andrzej Duda.


,,Zawsze jest tak, że są postulaty i trzeba szukać kompromisu, ale kompromis oznacza to, że protestujący troszkę ustępują, a ci, który mają realizować, dają trochę więcej, niż się wcześniej spodziewali. Na tym polega kompromis, że każda strona troszkę ustępuje i w efekcie być może żadna nie jest do końca zadowolona, ale jest porozumienie'' - dodawał.


Andrzej Duda bardzo ostro skrytykował też opozycję, która domaga się odwołania minister Elżbiety Rafalskiej. Prezydent podkreślił, że minister pracuje bardzo dobrze i z wielkim oddaniem.

mod/300polityka.pl