Wizyta Prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych budzi sporo kontrowersji. Gazeta Wyborcza posunęła się dzisiaj do skomentowania wystąpienia głowy Państwa Polskiego w ONZ w sposób możliwie najbezczelniejszy, „prawie nikt go nie słuchał” pisze Mariusz Zawadzki.

O bardzo wymownym zachowaniu Prezydenta Andrzeja Dudy opowiada nam Adam Lipiński.

Czy to dobrze, że Prezydent jest akurat w tym czasie na wizycie w Stanach Zjednoczonych? Wczoraj zapewniał, że jest duża szansa na zniesienie wiz, jakie jest prawdopodobieństwo, że w końcu się uda?

Bardzo się cieszę, że Prezydent jest w Stanach Zjednoczonych. USA od dawna jest naszym sojusznikiem, powinniśmy intensywnie z nim współpracować. Współpraca z Polonią wymaga poprawy, zwiększenia intensywności, energii. Prezydent przykłada ogromną wagę, do zniesienia wiz, wszystko wskazuje na to, że w końcu się uda. W Polsce zmieniła się atmosfera, proszę popatrzeć: my przyjmujemy uchodźców z Syrii, Iraku i Afryki Północnej to dlaczego pobyt Polaków w USA miałby być problemem?

Co Pan sądzi o dzisiejszym porannym komentarzu Gazety Wyborczej, która rozgłasza, iż nikt nie słuchał wystąpienia Prezydenta w ONZ?

Gazeta Wyborcza najchętniej to by chciała, żeby w Polsce nie było Prezydenta, skoro nie może być z ich nadania.

Wystąpienie głowy Państwa Polskiego w ONZ było bardzo mocne i wymowne. Wydaje się, że duch w którym przemawiał Prezydent był ten sam, którym przemawiał kilka dni wcześniej Papież Franciszek. Obaj zwrócili uwagę na podobne kwestie.  Nie obawia się Pan, że słowa te były zbyt mocne? Czy my jako stosunkowo mały kraj powinniśmy być aż tak odważni?

Polska wcale nie jest słabym państwem. To, że Prezydent przemawiał w sposób mocy i pewny siebie tylko to potwierdza. Bardzo dobrze, że zabrał odważny głos w sprawie narzucania wartości czy ideologii modelu rodziny, słabszym państwom przez mocniejsze. Mimo, iż polityka USA wydaje się być odmienna, głos Polskiego Prezydenta wcale nie jest nic nie znaczący, wręcz przeciwnie. Jesteśmy największym Państwem w Europie Środkowo-Wschodniej, mamy sporo do powiedzenia. Jeżeli ktoś twierdzi, że Polska jest słaba tak jak pan Kukiz to sam strzela sobie gola. Czy Polska jest jak stara brzydka panna, która musi się do wszystkich uśmiechać aby ktoś się nią zainteresował? Nie, nie. Jeżeli politycy mają poczucie, że Polska jest słaba to nie ma się co dziwić, że na arenie międzynarodowej niektórzy zaczynają się z nami nie liczyć. Polska jest silnym państwem i z takim poczuciem powinniśmy budować naszą politykę zagraniczną.

Ma Pan może jakieś informacje w sprawie ewentualnego spotkania Prezydenta z Barackiem Obamą? Jeszcze rano nic konkretnego nie było wiadomo.

Niestety nie mam, ciężko wypowiadać się w imieniu kancelarii Prezydenta Stanów Zjednoczonych (śmieje się). Mam jednak nadzieję, że do spotkania w cztery oczy dojdzie. Polska jak najbardziej na to zasługuje.

Bardzo dziękuję za rozmowę

rozmawiał: Tomasz Wandas