Premier Mateusz Morawiecki odciął się od poglądów swojego ojca, Kornela Morawieckiego. Poszło o Rosję, o której Marszałek Senior wypowiada się często niezwykle pozytywnie, namawiając Polskę do umacniania współpracy z Moskwą. Według obecnego premiera to fatalna koncepcja.

,,Bardzo kocham mojego ojca, ale kompletnie się z nim nie zgadzam i uważam, że prezentuje błędne patrzenie na te relacje. Rosja uderza w Polskę na bardzo wielu polach, trudno tego nie zauważyć. Jestem diametralnie innego zdania niż marszałek senior. Jego poglądy są w moim odczuciu błędne i niewłaściwe'' - powiedział dosłownie Mateusz Morawiecki w wywiadzie z tygodnikiem ,,DoRzeczy''.

W rozmowie Morawiecki mówił też o wielu innych sprawach - między innymi o aferze taśmowej. Odniósł się do absurdalnych zarzutów o używanie przekleństw. ,,Kto nie przeklina, niech pierwszy rzuci kamieniem. Być może istnieją podobni święci, ale ja, gdy poruszam się w obszarze bardziej prywatnym, czasem użyję niecenzuralnego słowa'' - powiedział, dodając, że w momencie nagrywania ,,był osobą prywatną i nie pełnił żadnej funkcji publicznej''.

Premier zasugerował też, że cała sprawa jest efektem walki z mafiami vatowskimi i innymi. ,, Nie dziwię się, że gdy mafie tracą przychody, zrobią wszystko, by się temu przeciwstawić. Będą atakować różnymi sposobami i metodami. Oskarżać, insynuować, straszyć. I to się właśnie dzieje, co nie jest zaskakujące. Gdy szliśmy na tę wojnę, wiedzieliśmy, że przestępcy łatwo nie skapitulują'' - powiedział Morawiecki. Jak dodał, wierzy w uczciwość i dobre intencje dziennikarzy, ale pytań jest wiele.

Morawiecki zauważył, że w ostatnim roku ściągalność VAT wzrosła o 40 mld złotych. Tymczasem z UE dostajemy 25-27 mld mld rocznie. Premier zażartował, że należałoby chyba przy inwestycjach umieszczać napis, z jakich środków zosały sfinansowane.

mod/do rzeczy