Panie prezydencie Macron. Ile razy negocjował pan z Putinem? Co pan osiągnął? Ze zbrodniarzami się nie debatuje. Zbrodniarzy trzeba zwalczać” – mówił premier Mateusz Morawiecki. Pytał też Macrona, czy ten negocjowałby z Hitlerem, Stalinem i Pol Potem. Nadeszła odpowiedź z Paryża. Francuski prezydent oskarżył polskiego premiera o… ingerowanie w francuską kampanię wyborczą.

Zdaniem Macrona komentarze polskiego premiera są „bezpodstawne i skandaliczne”, choć nie stanowią dla niego zaskoczenia, ponieważ premier Morawiecki „popierany przez skrajnie prawicową partię” ma rzekomo ingerować we francuską kampanię wyborczą po kilkukrotnym przyjęciu Marine Le Pen.

Dalej francuski prezydent dodał, że bierze odpowiedzialność za częste rozmowy z Putinem, jednak twierdzi, że „nigdy nie był jego wspólnikiem, w przeciwieństwie do innych”.

dam/wp.pl,Fronda.pl