Premier Mateusz Morawiecki został Człowiekiem Roku Klubów Gazety Polskiej za rok 2017. W swojej mowie po wręczeniu mu nagrody podkreślał:

Przez lata postkomunizmu, przez lata III Rzeczpospolitej w takiej wolnej, ale jakby bezwolnej Rzeczpospolitej, staraliśmy się przechować prawdę o naszej historii, pragnienia wielkiej Polski w przyszłości, wiarę w odbudowę tej wielkiej Polski. Prostowaliśmy kręgosłupy, prostowaliśmy karki i to się udało. Dzisiaj jesteśmy w takim momencie, w którym możemy powiedzieć, że razem budujemy Polskę naszych marzeń”.

Dziękował również Klubom „Gazety Polskiej” za to, co zrobiły dla Polski/ Jak podkreślił:

[…] bo to wasz upór, wasza wiara w zmianę doprowadziła do sytuacji, w której dzisiaj jesteśmy. Bez waszego uporu nie bylibyśmy w tym miejscu, gdzie jesteśmy, bo to wymagało ogromnej cierpliwości, wiary, uporu wbrew wszystkim, wbrew działaniom establishmentu, wbrew temu, że wolne media miały ogromne trudność w rozwoju”.

Dodawał również:

Kiedy dostałem tę zaszczytną propozycję ponad dwa lata temu, żeby wejść do rządu, to wiedziałem, że będzie niełatwo (...), ale nie przypuszczałem, że będziemy musieli zmagać się na tylu frontach. Nie przypuszczałem, że rzeczywiście będziemy się starali zrzucić to jarzmo klientelizmu, korporacjonizmu, które pętało naszą Rzeczpospolitą. Robimy to coraz bardziej skutecznie, robimy z wiarą w lepszą przyszłość, ale też tym skuteczniej będziemy mogli obronić prawdę o przeszłości, tak jak robimy to dzisiaj w kontekście ostatnich wydarzeń. Na pewno tę prawdę będziemy bronić, bo jest rzeczą dla mnie niewyobrażalną, żeby ofiary uważać za sprawców, mieszać katów z ofiarami”.


dam/niezalezna.pl,Fronda.pl