Premier RP Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu BBC, apelując do najważniejszych przywódców politycznego świata: „Musimy obudzić się z tej geopolitycznej drzemki”.

 „Złe rzeczy mogą się zdarzyć na przykład na Ukrainie lub może pojawić się kolejny ogromny problem migracyjny dla całej Europy” – ostrzegał szef polskiego rządu i dodał: „Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej, rosnące ceny gazy i gromadzenie się sił rosyjskich u granic Ukrainy - pokazują, że Kreml i jego sojusznicy chcą zmiany systemu politycznego i destabilizacji regionu. Nie jest za późno na podjęcie działań przez sojuszników Polski”.

„Złożone elementy układanki prezentują niezbyt optymistyczny obraz” – przekonywał Przese Rady Ministrów, mówiąc o tym, że choć „bezpośrednim sprawcą” kryzysu na polskiej granicy jest białoruski dyktator  Alaksandr Łukaszenka, to jednak „ma on sponsora, mocodawcę” w osobie Władimira Putina.

 

ren/PAP