Premier Beata Szydło przyleciała do stolicy Estonii, gdzie weźmie udział w szczycie szefów rządów państw bałtyckich. Wcześniej spotka się z prezydent oraz premierem tego kraju, Kersti Kaljulaid i Jürim Ratasem.

Zaplanowane jest również dwustronne spotkanie Beaty Szydło z szefem litewskiego rządu Sauliusem Skvernelisem.

Rozmowy w Tallinie będą dotyczyć współdziałania w ramach Unii Europejskiej i NATO, współpracy regionalnej oraz polityki bezpieczeństwa. Szefowie rządów poruszą również kwestię współpracy infrastrukturalnej, w tym o takich projektach jak Rail i Via Baltica.

Już za niecałe dwa miesiące Estonia obejmie prezydencję w Unii Europejskiej. Początkowo była ona planowana na pierwsze półrocze 2018 roku, jedak ze względu na Brexit przedstawiciele państw członkowskich podjęli decyzję o pewnej modyfikacji kalendarza. Estończycy zajęli miejsce Brytyjczyków.

Analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Kinga Raś wskazuje w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że Polskę i Estonię łączy szczególnie spojrzenie na politykę bezpieczeństwa. Na mocy decyzji o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO, która zapadła w ubiegłym roku na szczycie Sojuszu w Warszawie, na terenie Polski i trzech państw bałtyckich zostały rozmieszczone cztery grupy batalionowe. Każda z nich ma tak zwane państwo ramowe. W Polsce są to Stany Zjednoczone, w Estonii - Wielka Brytania.

JJ/PAP, IAR, Fronda.pl