Polska i Słowenia mają podobne stanowiska w kwestii Brexitu i kryzysu migracyjnego - tak mówili po rozmowach w Warszawie premierzy Beata Szydło i Miro Cerar. Szef słoweńskiego rządu przebywał w Polsce z roboczą wizytą.

Beata Szydło powiedziała, że problemy uchodźców należy rozwiązywać w tych regionach, gdzie one powstają i zatrzymywać migrację na granicach. Miro Cerar przypomniał, że jego kraj był pod ogromną presją migracyjną w latach 2014 i 2015. Dziękował Polsce za wysłanie wtedy do Słowenii pograniczników i funkcjonariuszy policji w celu zabezpieczenia zewnętrznej granicy Unii.

W kwestii Brexitu, zdaniem premierów Polski i Słowenii, w Unii Europejskiej powinna obowiązywać jednomyślność. Miro Cerar powiedział, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, Wspólnota musi pozostać jednolita i zjednoczona. "Polska i Słowenia stoją na stanowisku, że zarówno jeżeli chodzi o kwestie pokonania kolejnych kryzysów w Unii Europejskiej, ale przede wszystkim w obliczu negocjacji z Wielką Brytanią, 27 państw Unii powinno mieć jedno stanowisko i powinniśmy wspólnie dążyć do tego, aby warunki, które zostaną wynegocjowane, uwzględniały relacje na zasadzie partnerstwa", mówiła z kolei premier Szydło.

Premierzy rozmawiali o współpracy wojskowej. Beata Szydło powiedziała, że strona polska liczy na wzmocnienie współpracy gospodarczej, także dotyczącej naszego przemysłu zbrojeniowego. Nasze kraje, jak zauważyła premier, blisko współpracują również w ramach NATO. "Już wkrótce żołnierze polscy i słoweńscy będą współpracować na Łotwie, to działania wynikające z decyzji, które zapadły w ubiegłym roku na szczycie NATO w Warszawie", podkreśliła premier. Polska wyśle na Łotwę kompanię czołgów. Polski pododdział będzie częścią sił NATO, rozmieszczonych na Łotwie w ramach programu wzmocnienia obronności środkowo-wschodniej Europy.

dam/IAR