Australijski premier Tony Abbott zapewnił, że jego kraj nie ma najmniejszego zamiaru legalizować „małżeństw” homoseksualnych. Lider „Partii Liberalnej” powiedział, że zdaniem jego i jego ugrupowania „małżeństwo to związek między mężczyzną a kobietą”, zatem ze strony rządu nie będzie żadnego wsparcia dla postulatów środowisk LGBT domagających się redefinicji małżeństwa.

Rząd australijski jest teraz w tej sprawie pod nieco większą presją, odkąd „małżeństwa” homoseksualne zostały za mocy wyroku Sądu Najwyższego zalegalizowane w całych Stanach Zjednoczonych.

Abbott wskazał ponadto, że kwestia „małżeństw” homoseksualnych nie jest żadnym priorytetem jego rządu.

Australijskie media podają, że w tamtejszym parlamencie jedynie niewielki procent deputowanych z rządzącej koalicji popiera redefinicję małżeństwa. To oznacza, że antyrodzinne zmiany Australii jak na razie nie czekają. 

bjad/abc.net.au