Władze w Moskwie miały przerzucić kilkudziesięciu rosyjskich operatorów sił specjalnych do Syrii. Wcześniej mieli oni brać udział w działaniach prowadzonych na wschodniej Ukrainie, także w rejonach kontrolowanych przez tamtejszych separatystów - pisze JACEK RAUBO na portalu DEFENCE24.PL.

Według dziennikarzy z "The Wall Street Journal" Rosja przerzucając swoich operatorów z jednostek specjalnych do Syrii dąży, w pierwszej kolejności, do osiągnięcia dwóch kluczowych zadań w ramach obecnej kampanii lotniczej. Po pierwsze, specnaz ma polepszyć koordynację działań pilotów z naziemnymi jednostkami syryjskimi. Działania w zakresie bliskiego wsparcia z powietrza, za pomocą rosyjskich samolotów bojowych, mogą być kluczem do uzyskania przewagi nad najważniejszymi przeciwnikami Baszara al-Asada na lądzie.

Syryjskie siły wierne władzom w Damaszku, rozpoczęły obecnie, przy pomocy Iranu i Rosji, kilka ofensyw, dążąc ewidentnie do przejęcia inicjatywy strategicznej w kluczowych dla władz prowincjach państwa. Drugą formą aktywności rosyjskich operatorów sił specjalnych ma być doradzanie syryjskim żołnierzom w trakcie ich działań zaczepnych. Dotychczas podobną rolę wypełniać mieli m.in. członkowie elitarnej formacji Quds z Iranu.

[...]

Jeśli informacja o przerzuceniu formacji specjalnych, dotychczas uczestniczących w działaniach na wschodzie Ukrainy, jest prawdziwa, można to uznać za kolejną przesłankę potwierdzającą, iż Rosja rzeczywiście wygasza tamtejszy konflikt, dając priorytet walkom na Bliskim Wschodzie. 

WIĘCEJ NA DEFENCE24.PL

kad