- Zabrakło nam jednego okręgu, a ściśle biorąc jednego dnia. To osłabia prawicę katolicką w Polsce. Koncentrujemy się więc na wyborach do Senatu, bo mamy dobrych kandydatów. Osobiście nie będę kandydował, a swoje stanowisko wobec wyborów sejmowych określimy w najbliższym tygodniu – mówi Jurek.

 

Ugrupowanie Marka Jurka nie zdołało zebrać liczby podpisów wymaganej do rejestracji list wyborczych w całym kraju. Jak podaje tvn24.pl, we Wrocławiu zabrakło 450 podpisów.

 

Marek Jurek w rozmowie z tvn24.pl na pytanie, czy jego partia poprze którąś z większych partii startujących do Sejmu, odpowiedział, że rozmowy wciąż trwają. Jeśli jednak Prawica Rzeczpospolitej się na to zdecyduje, odda głosy ugrupowaniu, które - jak stwierdził - "popiera cywilizację chrześcijańską i zapewni ład w państwie".



JW/Dziennik.pl