Po przyjęciu poprawki do konstytucji stanu Mississipi pojęciem „człowiek” zostałaby objęta każda żywa istota ludzka od momentu poczęcia. Drogą stanowego referendum bądź głosowania obrońcy życia z Mississipi chcą poszerzyć konstytucyjną definicję istoty ludzkie.

 

Brad Prewitt z ruchu YesOn26 podkreśla, że po pokonaniu tak wielu przeszkód została już tylko ta ostateczna – w dniu głosowania. - Musimy zmobilizować urzędników, duszpasterzy i prawdziwych patriotów, jeśli chcemy, by Mississipi było pierwszym stanem w USA, który przyzna prawa obywatelskie nienarodzonym – apeluje Prewitt.

 

Obrońcom życia z Mississipi udało się już zebrać 106 tys. podpisów za poddaniem projektu pod głosowanie. W lipcu 2010 roku Planned Parenthood, Centrum Praw Reprodukcyjnych oraz American Civil Liberties Union (ACLU) wniosły pozew o odrzucenie projektu, argumentując, że jest sprzeczny z Kartą Praw. Stosunkiem głosów 7:2 sędziowie Sądu Najwyższego odrzucili apel.

 

Inicjatywa, jaką wcześniej podjął stan Colorado, mająca doprowadzić do wprowadzenia w konstytucji zapisu gwarantującego przyznanie praw obywatelskich od początku rozwoju biologicznego była poddawana pod głosowanie dwukrotnie - w roku 2008 oraz 2010. W obydwu została odrzucona.

 

eMBe/LSN