Kardynał Reinhard Marx odprawił wczoraj w Monachium Mszę świętą z okazji 20-lecia posługi duszpasterskiej skierowanej do osób LGBT. W czasie liturgii mówił o swoim pragnieniu „otwartego” Kościoła i krytykował dyskryminację społeczności homoseksualnej przez chrześcijan.

Metropolita Monachium i Fryzyngi sprawował Mszę świętą w kościele św. Pawła dla grupy osób utożsamiających się ze społecznością LGBT, która spotyka się w tej świątyni od 20 lat. W czasie Eucharystii kard. Marx mówił o pragnieniu „otwartego” Kościoła, który nie wyklucza nikogo, kto chce pójść za Jezusem. Nie wspominając o nauczaniu Kościoła na temat aktów homoseksualnych hierarcha podkreślał, iż „wszystkie relacje międzyludzkie muszą być naznaczone prymatem miłości”.

- „Wtedy mogą zostać zaakceptowani przez Boga”

- stwierdził.

Wyraził przy tym oburzenie „dyskryminacją”, której osoby homoseksualne mają doświadczać ze strony chrześcijan.

kak/catholicnewsagency.com